Nowa Fiesta ST zaprezentowana na 87. międzynarodowych targach Motor Show w Genewie (Szwajcarii) to praktycznie ten sam model co poprzedni, ale z odświeżoną stylistyką i nowym sercem pod maską. Po raz pierwszy dział Ford Performance odważył się wyprodukować auto z trzycylindrowym silnikiem EcoBoost, który produkuje jeszcze więcej mocy niż Fiesta 7 generacji!

Nowy miejski hothatch

Ford Fiesta ST 2018 przeszedł kilka modyfikacji, które czynią go jeszcze bardziej atrakcyjnym modelem na tle konkurencji. Nowa jednostka napędowa to 6-biegowy, trzycylindrowy silnik z rodziny EcoBoost o pojemności 1.5 litra, który produkuje moc 200 KM i 290 Nm momentu obrotowego, a dodatkowo wyposażony jest w funkcję overboost zwiększającą moc auta do 215 KM i 320 Nm. Parametry tego Forda pozwalają na osiągnięcie pierwszej setki już w 6.7 sekundy! Nowością będzie możliwość wyboru trybu jazdy z trzech dostępnych opcji: Normal, Sport, Track. Ford Performance zdecydował się również na zastosowanie funkcji automatycznej dezaktywacji jednego cylindra w celu zredukowania spalania i zmniejszenia emisji spalin.

Mały Ford ST doznał kilku modernizacji nadwozia. Jego główna bryła pozostała taka sama, ale zmieniła się stylistyka. Pojazd stał się bardziej agresywny dzięki nowym przetłoczeniom na karoserii, 18-calowych felgom i zmienionemu tyłowi auta. Naszą uwagę zwrócił także nowy lakier – Liquid Blue.

Dużo więcej zmian można zauważyć we wnętrzu – między innymi nowe fotele Recaro, które prezentują się świetnie! Nowy wygląd deski rozdzielczej jest dobrze przemyślany i idący z trendami – w środku znajdziemy system multimedialny Sync3 i duży 8-calowy ekran dotykowy, a inteligentne systemy drogowe będą czuwać nad naszym bezpieczeństwem.

Model ST w Europie będzie sprzedawany w 3 i 5 drzwiowej wersji. Nowy Ford Fiesta ST trafi do sprzedaży na początku 2018 roku. Jak każdy downsizing ten model wzbudza duże kontrowersje na temat wytrzymałości podzespołów. Jak będzie tym razem? Jakie jest wasze zdanie o nowej Fieście ST? Zachęcamy do dzielenia się z nami waszymi odczuciami w komentarzach.

Wybierz profil społecznościowy i podziel się tym artykułem z przyjaciółmi